Powinni tego zabronić!

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

       Przeglądając ostatnio stronę jednego z czołowych portali plotkarskich, wiecie tego gdzie pełno różu, cekinów i kolorowych zdjęć, wysokiej jakości rzecz jasna, potknęłam się na końcu procesu robienia mi wody z mózgu na komentarze. W tym całym harmiderze tam panującym, gdzie nagłówki na mnie krzyczą wielkimi literami, duże nazwiska straszą, przekonałam się, że jest też miejsce dla tych mniejszych. Czytelników. Oni też krzyczą. O nadinterpretacji wszystkiego co jest w internecie. Ogarnęłam wzrokiem tylko kilka wersów, a niemalże wszystkie dotyczyły jednego. Powinni tego zabronić. 


A zwłaszcza je. Modelki. Za chude, za wysokie. W ogóle wieszaki. Psują cały światopogląd młodych kobiet. Wszystkie chcą się do nich upodobnić. Więc gdy tylko widzimy w kolejnym kolorowym pisemku chude dziewczęta, prezentujące bieżące projekty jednego z czołowych projektantów, myślimy: powinni je zabronić, są za chude. Ale, zawsze jest jakieś ale, prawda? Gdy widzimy modelki super size z nieidealnym ciałem, bez wystających kości, znów rozmyślamy: te ubrania wyglądają jakoś nie tak.

A teraz sami pomyślmy, jakby się czuł zwykły zjadacz chleba, czyli ja, Ty i wiele innych osób gdyby o Tobie powiedziano: powinni Cię zabronić. Bo tutaj nie pasujesz, bo nie masz iPhona, bo nie jesteś fit i health. No jak? A no właśnie. 

Zabronić to można palenia papierosów w miejscu publicznym, a nie bycia takim człowiekiem, a nie innym. Kanon mody od stuleci taki był. Zmieniała się za to naturalność, postrzeganie piękna. Modzie można wiele zarzucić, wysnuć milion wniosków ją obrażających, ale po co? Moda to sztuka. To wizja kogoś kreatywnego. On ustala reguły, nie dziewczyny, które widzimy na okładkach gazet. Więc najlepiej zastanowić się dwa razy zanim kolejny raz się powie: powinni jej zabronić. Bo o nas też kiedyś ktoś może tak powiedzieć, jak będziemy się wtedy czuli? To niemalże traktowanie człowieka jak przedmiotu, który raz może sobie stać na półce, a innym razem musi być zdjęty, aby nie raził swoją obecnością innych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz